Connect with us

NFL

35 lat temu rząd Tadeusza Mazowieckiego uzyskał wotum zaufania

Published

on

12 września 1989 r. posłowie na Sejm niemal jednogłośnie udzielili wotum zaufania pierwszemu od 1944 r. niekomunistycznemu rządowi Polski. „Jestem przekonany, że zdecydowana większość Polaków w podobny sposób pojmuje cele, do których powinniśmy zdążać” – mówił tego dnia Tadeusz Mazowiecki.

Droga do powołania nowego rządu latem 1989 r. była długa i pełna niezwykłych w ówczesnej sytuacji zwrotów akcji. Sejm i Senat wybrane w wolnych wyborach 4 i 18 czerwca 1989 r. zebrały się po raz pierwszy już 4 lipca. Jednak do wyłonienia nowego rządu konieczny był najpierw wybór prezydenta, który dokonał się minimalną większością głosów dopiero wieczorem 19 lipca.

Decyzja o wyborze Jaruzelskiego wzbudzała protesty społeczne i opór ogromnej części posłów „Solidarności”. Jednak była popierana lub „tolerowana” przez część posłów Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, PZPR i jej sojuszników. Fatalnie jednak została przyjęta decyzja Jaruzelskiego o desygnowaniu na urząd premiera szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka. 2 sierpnia 1989 r. Kiszczak został powołany przez Sejm na stanowisko premiera. Za jego kandydaturą głosowało 237 posłów, przeciw było 173. Nie oznaczało to jednak powstania rządu. Teraz przed Kiszczakiem otwierała się trudna droga do stworzenia rady ministrów, która uzyska wotum zaufania Sejmu. Tymczasem wśród wszystkich środowisk, włącznie z „reformatorską” częścią PZPR, narastały wątpliwości i otwarty sprzeciw wobec premiera kojarzonego ze zbrodniami stanu wojennego.

Te nastroje wyrażał na łamach „Gazety Wyborczej” Wojciech Giełżyński: „Jaruzelski, Kiszczak, Rakowski. Nie jest to układ, który by satysfakcjonował społeczeństwo, nawet jeśli każdy z osobna członek Wielkiej Trójcy ma te czy inne polityczne zalety. Społeczeństwo – a i to wątpliwe – mogło jeszcze zrozumieć, że wysoki urząd prezydenta PRL objął generał Jaruzelski jako gwarant bezpieczeństwa narodowego. Wiadomo, że żyjemy w newralgicznym punkcie Europy, na styku dwóch światowych systemów. Społeczeństwo nie zrozumie jednak, czemu na czele gabinetu, który chciałoby się zwać ‘rządem ocalenia narodowego’ ma stanąć przedstawiciel partii odpowiedzialnej za stworzenie sytuacji, z której naród szukać musi ocalenia”.

7 sierpnia 1989 r. przywódca „Solidarności” wydał oświadczenie, w którym uznając monopolistyczne rządy PZPR za główne źródło kryzysu państwa, zdecydowanie wystąpił przeciwko tworzeniu przez Kiszczaka nowego rządu. W zakończeniu oświadczenia stwierdził: „Jedynym rozwiązaniem politycznym jest powołanie Rady Ministrów w oparciu o koalicję ‘Solidarności’, ZSL i SD, o co będę zabiegał”. W zaistniałej sytuacji 14 sierpnia Kiszczak ogłosił, że rezygnuje z misji premiera. W ten sposób otworzył drogę do stworzenia nowej większości parlamentarnej.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAmax24