NFL
“Była jak zakazany owoc”. Gdy się poznali, Anna Przybylska miała męża
Gdy Jarosław Bieniuk po raz pierwszy spotkał Annę Przybylską, była mężatką. “Od razu między nimi zaiskrzyło” – wspominała przyjaciółka i menedżerka aktorki Małgorzata Rudowska w książce “Ania”. “Ogromnie mi się podobała, nie chciałem więc, żeby stała się tylko przygodą” — mówił sportowiec kilkanaście lat temu w jednym z wywiadów. Były piłkarz przyznał w 2022 r. w podcaście Łukasza Kadziewicza “W cieniu sportu”, że związek z aktorką dużo zmienił w jego życiu. Ich wielką miłość przerwała śmierć Anny Przybylskiej.
Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk przez lata tworzyli jedną z najpiękniejszych par w polskim show-biznesie. Gdy się poznali, aktorka miała męża. W czerwcu 2000 r. po niespełna roku znajomości Przybylska wzięła ślub kościelny ze starszym o cztery lata biznesmenem i tenisistą z Trójmiasta Dominikiem Zygrą. “Znaliśmy się króciutko, ale już po dwóch rozmowach wiedzieliśmy, że musimy być razem. Przynajmniej ja cały czas chciałam go widzieć, być przy nim, trzymać go za rękę, rozmawiać. Nie mogliśmy się od siebie oderwać i wciąż łapaliśmy się na niesamowitych podobieństwach […]” – mówiła Przybylska w jednym z wywiadów (cytat z biografii “Ania” autorstwa Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego).
W lutym 2001 r. Przybylska i jej mąż wprowadzili się do mieszkania kupionego na kredyt. Już trzy miesiące później Anna wróciła do domu rodzinnego i powiedziała, że chce się rozwieść. “W pewnym momencie zaczęło się to, co w poprzednim związku – ingerencja partnera w karierę Ani, w jej rozwój, możliwości. Pamiętam, jak kiedyś Ania miała jechać do Warszawy na premierę filmu, w którym grała, ale przyleciała do mnie z płaczem, że chyba nie pojedzie, bo mąż się nie zgadza” — wspominała w książce “Ania” przyjaciółka i menedżerka aktorki Małgorzata Rudowska.
Szybka decyzja o ślubie mogła wynikać z tego, że bałam się, że już nigdy nie znajdę faceta. W moim pierwszym poważnym związku dostałam po głowie, więc na siłę szukałam prawdziwej miłości. Ale za wcześnie był ten ślub. Byliśmy oboje za młodzi i za dużo nam się wydawało. […] Od początku widać było, jak bardzo się różnimy. Byłoby głupio to ciągnąć” – mówiła Przybylska na łamach “Pani”. “Bardzo przeżyłam rozwód, wstyd mi było przyznać się mamie, że to jednak nie jest to. Ona wiedziała o tym od początku, czekała, kiedy sama to sobie uświadomię” – wyznała w tym samym wywiadzie. Rozwód Przybylskiej z Dominikiem Zygrą trwał około półtora roku.