NFL
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Elżbiety Zającówny
Nagłe odejście Elżbiety Zającówny wstrząsnęło środowiskiem aktorskim i fanami aktorki. Teraz okazuje się, że sprawą śmierci gwizdy serialu “Matki, żony i kochanki” zajmie się prokuratura! Wszczęto śledztwo i niezbędne będzie przeprowadzenie sekcji zwłok.
We wtorek 29 października ZASP przekazał tragiczne informacje. Nie żyje Elżbieta Zającówna. Aktorka odeszła w wieku 66 lat. “Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła, grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym »Pieszo« Mrożka” — czytamy w pożegnalnym wpisie na Facebooku.
Elżbieta Zającówna od lat cierpiała na nieuleczalną chorobę von Willebranda, związaną z zaburzeniami krzepliwości krwi. Mimo dolegliwości z nią związanych, aktorka nigdy się nie uskarżała. Przyjaciele Zającówny są zszokowani jej nagłym odejściem, którego nic nie zapowiadało.
Spotkałyśmy się ze dwa, czy trzy miesiące temu. Powiedziałam jej, że byłam na super wakacjach, gdzie kiedyś razem byłyśmy. I na wiosnę miałyśmy się tam znowu wybrać się razem. Niestety już nie pojedziemy – powiedziała Małgorzata Potocka w rozmowie z “Faktem”.
Teraz okazuje się, że sprawą śmierci Elżbiety Zającówny zajmie się prokuratura. Wszczęto śledztwo z art. 155 kodeksu karnego, który mówi o “nieumyślnym spowodowaniu śmierci”.