Zaskakująca decyzja Bidena. Prezydent USA nie wesprze Kamali Harris

Prezydent Stanów Zjednoczonych podjął szokującą decyzję. Jak donosi “Washington Examiner” Joe Biden nie pojawi się na wieczorze wyborczym Kamali Harris. Prezydent wraz z Pierwszą Damą pozostaną w Białym Domu i będę obserwować wieczór wyborczy w USA z rezydencji.

Od początku kampanii Kamala Harris starała się prezentować jako kandydatka, która zamierza “odwrócić kartę” i “wytyczyć nową drogę naprzód”. Wiceprezydentka USA niejednokrotnie próbowała podkreślić swoją niezależność.

Chociaż Biden zdecydował się poprzeć Harris od razu po wycofaniu z tegorocznych wyborów, to wiele wskazuje na to, że poparcie prezydenta osłabło w okresie wyborczej kampanii.

Biden, choć formalnie poparł Harris, niewiele udzielał się w kampanii na jej rzecz. Niedawno przed przemówieniem końcowym Harris, prezydent USA użył mocnych słów o wyborcach Trumpa, określając ich jako “śmieci”, co było odpowiedzią na ostre słowa o Puerto Rico, które padły na scenie podczas kampanii biznesmena i byłego prezydenta Stanów. To jednak komentarz Bidena wywołał większe kontrowersje i odwrócił uwagę od przesłania kampanii Harris.

Podczas gdy Harris zakończy wieczór na przyjęciu wyborczym, były prezydent Donald Trump, jej republikański rywal, spędzi noc na Florydzie, gdzie również zaplanował wieczorną imprezę wyborczą. Biden, który nie ma żadnych publicznych wydarzeń zaplanowanych na dzień wyborów, otrzyma w Białym Domu bieżące informacje o wynikach głosowania.