Connect with us

NEWS

W ten sposób resort chce obejść sprzeciw głowy państwa ➡️

Published

on

(Po lewej): Dolina Dolnej Odry to dziś park krajobrazowy. Z prawej prezydent Karol Nawrocki
Weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec powstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry wywołało lawinę komentarzy. Choć wielu samorządowców spodziewało się takiego kroku, decyzja prezydenta po raz kolejny podzieliła region. Ministerstwo Klimatu zapowiada jednak, że mimo weta “działa dalej” i szykuje plan obejścia decyzji głowy państwa.

Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Nie milkną echa piątkowego weta Karola Nawrockiego wobec powstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Choć, jak słyszymy wśród samorządowców, raczej wszyscy takiej decyzji się spodziewali.

Widuchowa: park to szansa, nie zagrożenie
— Od dłuższego czasu pomysł powoływania parku stał się bardzo upolityczniony. Śledząc proces legislacyjny, liczyłem się z wetem. Nie było więc ono dla mnie zaskoczeniem — mówi Onetowi Paweł Wróbel, wójt gminy Widuchowa. — Duża polityka wdarła się w proces, który powinien nas łączyć, a niestety mocno podzielił — dodaje.

Widuchowa miała być jedną z gmin, których tereny częściowo znalazłyby się na obszarze nowego parku narodowego. Pytamy wójta o uzasadnienie prezydenckiego weta. Karol Nawrocki argumentował m.in., że powstanie parku miałoby się wiązać ze stratami finansowymi dla gmin i zahamowaniem rozwoju gospodarczego regionu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
“Karol Nawrocki nadal znajduje się w trybie kampanii”
POZNAJ KONTEKST Z AI
Jakie są powody weta prezydenta Nawrockiego?
Co planuje ministerstwo w związku z wetem?
Jakie korzyści miała przynieść budowa parku dla gminy Widuchowa?
Jakie argumenty przedstawiono w celu obalenia kłamstw ministra klimatu?
— Ta argumentacja zapewne dotyczy gminy sąsiedniej. Burmistrz Gryfina zaskarżył uchwałę Rady Gminy Widuchowa, dotyczącą uchwalenia granic parku, twierdząc, że narusza interes prawny gminy Gryfino — mówi Paweł Wróbel.

Nie powstanie nowy park narodowy? Karol Nawrocki wetuje ustawę
Miały być miejsca pracy i subwencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie skargę uznał za bezzasadną. — W mojej ocenie słusznie, gdyż w skardze nie wykazano, jaki to interes naruszy park powołany na terenie mojej gminy. Dla gminy takiej jak moja park nie przyniesie strat, wręcz przeciwnie. Teren Międzyodrza leżący w granicach gminy Widuchowa nie jest jej własnością, a Skarbu Państwa. Możemy tylko na tym zyskać — wylicza.

Sama subwencja ekologiczna przy powołaniu parku wzrasta do prawie 1,1 mln zł rocznie.— Do tego mieliśmy otrzymać subwencję jednorazową w wysokości 4,9 mln zł. Taka kwota pozwoliłaby nam rozpocząć budowę nowego przedszkola wraz ze żłobkiem, co jest marzeniem mieszkańców i moim. Wracając do tematu funkcjonowania parku: gminy nie ponoszą kosztów utrzymania administracji parku. Dodatkowo w Widuchowej miało powstać centrum edukacyjne. Taka placówka to kilkadziesiąt miejsc pracy — dodaje wójt Widuchowej.

Faktycznie. Władze Gryfina od początku sprzeciwiały się powstaniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. W październiku radni przegłosowali “nie” wobec planów rządu. Z tego powodu w pierwszym etapie granice parku narodowego wyznaczono tak, że omijały tereny gminy Gryfino. Te miały zostać włączone ewentualnie w późniejszym etapie.

Weto Karola Nawrockiego dla Parku Doliny Odry. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Prezydent Nawrocki w uzasadnieniu stwierdził także, że brakowało referendum i konsultacji z lokalną społecznością. Pytany o to Paweł Wróbel, wylicza spotkania, które odbyły się tylko w jego gminie.

— W Widuchowej z mojej inicjatywy odbyło się pierwsze otwarte spotkanie w sprawie powołania parku. Wśród uczestników było więcej mieszkańców Gryfina niż z Widuchowej. Przyjechali rybacy, wędkarze, myśliwi, rolnicy i inny zainteresowani. Nie było to łatwe spotkanie, ale potrzebne — tłumaczy.

Wylicza też spotkania z przedstawicielami ministerstwa dla mieszkańców oraz wyjazdy studyjne dla radnych do dwóch parków narodowych. — Przy okazji każdego spotkania z mieszkańcami temat parku był omawiany. W mojej ocenie wyczerpywało to temat konsultacji w mojej gminie — przekonuje.

Wójt Widuchowej dodaje też, że problemem stały się “fake newsy”, które krążyły wśród mieszkańców. — Ciężko było z tym walczyć, ponieważ ludzi jest łatwo nastraszyć, nabierają potem dystansu i nie przyjmują już argumentacji. Zresztą nieprawdziwe informacje cały czas były przekazywane. Jeżeli ktoś przyszedł z listem poparcia przeciw parkowi np. do rolnika i powiedział mu, że jak będzie park, to zakażą mu używania nawozów, że będzie musiał uprawiać tylko to, co mu zatwierdzi dyrektor parku, to ten rolnik podpisywał. I do tego stawał się zadeklarowanym przeciwnikiem parku — opowiada.

i dodaje: — Inne bzdury o strefach ciszy, o blokadzie budownictwa, zakazie zbierania grzybów też wybrzmiewały mocno wśród mieszkańców. Tak to między innymi wyglądało w mojej gminie.

Rząd za nowym parkiem narodowym. Hennig-Kloska liczy się z wetem prezydenta
Plan B. Park i tak powstanie?
Do argumentów prezydenckiego weta odniosła się także ministra klimatu i środowiska. Nazwała je kłamstwami.

“Ustawa została przyjęta bez szerokich konsultacji i debat ekspertów? Zwykle ustawy konsultuje się średnio 30 dni, a ta konsultowana była także z szerokim gronem osób, przez wiele miesięcy, by uwzględnić uwagi jak największej liczby środowisk” — napisała w swoich mediach społecznościowych Paulina Hennig-Kloska.

Dodała też, że mimo prezydenckiego weta “działają dalej”. Ministerstwo zapowiada, że zostaną podjęte “kroki umożliwiające aktywną ochronę obszaru Międzyodrza”. Jakie? W kuluarach już dawno mówiło się o tym, że rząd przygotowuje się na ewentualne prezydenckie weto. Rozwiązaniem miało być obejście konieczności uzyskania podpisu Karola Nawrockiego pod ustawą.

Chodzi o utworzenie na Międzyodrzu filii innego parku narodowego. Według Radia Zet ma być to oddział Wolińskiego Parku Narodowego. Takie rozwiązanie nie wymaga ustawy, a jedynie rozporządzenia, a co za tym idzie, obchodzi prezydenckie weto. Teraz najważniejsza będzie jednak zgoda samorządów na działanie.

Dolina Dolnej Odry to dziś park krajobrazowy. Ustawa miała tereny Międzyodrza zmienić w 24. park narodowy w Polsce. Pierwszy od ponad 20 lat.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAmax24