NEWS
Zbigniew Ziobro niespodziewanie zmienia miejsce pobytu i udziela wywiadu z nowej lokalizacji. Co skłoniło go do tej decyzji?
Zbigniew Ziobro niespodziewanie zmienia miejsce pobytu i udziela wywiadu z nowej lokalizacji. Co skłoniło go do tej decyzji?
Zbigniew Ziobro — niespodziewana zmiana miejsca pobytu i wywiad z nowej lokalizacji
W czwartek 4 grudnia 2025 r. były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro — figurujący obecnie jako podejrzany w szeregu postępowań karnych — udzielił wywiadu, w którym ujawnił, że przebywa już nie w dotychczasowej lokalizacji, ale w stolicy Belgii — Bruksela.
Goniec.
Według jego własnych słów, wybór Brukseli nie był przypadkowy — to jeden z adresów wskazanych przez jego pełnomocników prokuraturze jako możliwe miejsce pobytu.
Ziobro podkreślił, że znalazł się tam, by prowadzić rozmowy z politykami i mediami, a także by wskazywać — jak to ujął — „skalę naruszeń prawa w Polsce przez rząd Donald Tusk”.
tysol.pl
+1
Co doprowadziło do tej decyzji
🔹 Kontekst prawny i zarzuty
W ostatnich miesiącach wobec Ziobry postawiono 26 zarzutów, w tym oskarżenia o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i defraudację — m.in. funduszy z tzw. Fundusz Sprawiedliwości.
Rzeczpospolita
Parlament uchylił mu immunitet, co umożliwia formalne wszczęcie postępowań karnych.
Rzeczpospolita
+1
Sam Ziobro deklarował, że wróci do kraju dopiero wtedy, gdy — jak mówi — „państwo prawa zostanie przywrócone”.
Notes From Poland
+1
Domagał się też, by ewentualne przesłuchania i przedstawienie zarzutów mogły odbyć się poza granicami Polski — w tym właśnie w Brukseli.
Notes From Poland
+1
🔹 Powiązania polityczne i medialne
Przeniesienie się do Brukseli daje możliwość uczestnictwa w rozmowach na forum europejskim, co — zdaniem Ziobry — pomaga w nagłaśnianiu jego przekazu o rzekomych naruszeniach prawa w Polsce przez obecny rząd.
Wcześniej przebywał bowiem w Budapeszcie na Węgrzech, co łączono z próbą uzyskania azylu politycznego. On sam tłumaczył, że przyjechał tam na konferencję nt. praworządności w UE.
Fakt
+1
Zmiana lokalizacji może także mieć wymiar strategiczny — Bruksela jako centrum instytucji unijnych może zapewnić lepszą platformę medialną i polityczną niż Budapeszt.
Goniec.pl
+2
Polityka
+2
🔹 Deklaracje samego Ziobry
W wywiadzie podkreślił, że decyzja o wyborze Brukseli była z góry zaplanowana: był to jeden z adresów przekazanych prokuraturze. Nie miała więc — w jego ocenie — charakteru ucieczki, ale proceduralnego zabezpieczenia.
Fakt
+2
Radio ESKA
+2
Dodał również, że jego obecność w stolicy Belgii ma umożliwić mu rozmowy z politykami i mediami o — jak to określił — „naruszeniach prawa w Polsce przez rząd Tuska”.
tysol.pl
+1
Możliwe znaczenia tej zmiany — perspektywy i interpretacje
Zyskanie międzynarodowej platformy komunikacji — pobyt w Brukseli to szansa na dotarcie do europejskich mediów i instytucji, co może wpłynąć na postrzeganie jego sprawy w kontekście UE.
Tymczasowe odsunięcie się od presji formalnej ze strony polskich organów ścigania — choć wniesiono przeciw niemu poważne zarzuty, wskazanie adresu zagranicznego i deklaracja gotowości do współpracy z sądem poza granicami Polski mogą być elementem taktyki obronnej.
Polityczne przesunięcie ciężaru debaty — zamiast toczyć ją wyłącznie w polskim kraju, Ziobro przenosi część dyskursu na poziom europejski i międzynarodowy, co może z jednej strony wzbudzać solidarność środowisk sceptycznych wobec obecnej władzy, a z drugiej — być odczytywane jako unikanie odpowiedzialności.
Wizerunkowy ruch — gra narracji — zmiana miejsca pobytu + wywiad zza granicy może być elementem strategii wizerunkowej: pokazanie siebie jako osoby prześladowanej, ale jednocześnie gotowej walczyć o swoje racje na forum międzynarodowym.
Jakie pytania pozostają otwarte
Czy pobyt w Brukseli ma charakter tymczasowy czy trwały — i czy Ziobro planuje stawiennictwo w Polsce, jeśli wymagają tego procedury?
Czy prokuratura zaakceptuje formę współpracy za granicą — czy przesłuchania lub proces mogą odbywać się poza Polską?
Jak zmiana lokalizacji wpłynie na ocenę polityczną i społeczną całej sprawy — zarówno w Polsce, jak i za granicą?
Czy pobyt w Brukseli to początek próby mobilizacji międzynarodowego