NFL
Odpadła z Wimbledonu, a jej słowa wywołają burzę. Iga Świątek nie gryzła się w język. “Bardzo chamsko”
Zacięta walka Igi Świątek na Wimbledonie dobiega końca. Polka przegrała z Julią Putincewą. Podczas konferencji tenisistka nie gryzła się w język. Doskonale zdaje sobie sprawę, przez co poszło jej źle na korcie. Jej słowa rozpętają burzę. Gwiazda wywołała do tablicy innych sportowców
Iga Świątek odpada z rywalizacji na Wimbledonie. Co było powodem?
Od ponad tygodnia obserwujemy sportowe zmagania utalentowanych tenisistów z całego świata. W rywalizacji biorą udział zarówno kobiety jak i mężczyźni, a na korcie nie zabrakło prawdziwych gwiazd sportu.
Iga Świątek niczym burza przeszła przez dwie rundy turnieju, pokonując bez problemów reprezentantkę Stanów Zjednoczonych oraz Chorwacji. Problem pojawił się jednak przy trzecim starciu z Julią Putincewą. Tenisistka z Kazachstanu okazała się zbyt trudną rywalką dla Polki. Mecz zakończył się w trzech turach (6:3, 1:6, 2:6).
Po spotkaniu Iga Świątek nie kryła rozczarowania. Jako jeden z czynników, które wpłynęły na jej słabą kondycję wskazała ogromne zmęczenie. Polka po ostatnich popisach na turnieju Rolanda Garrosa nie dała sobie czasu na regenerację.
Od początku jak przyjechałam tu na trawę, to grałam na takim trochę większym spięciu i przez to, że niżej muszę pracować na nogach, to trochę szybciej się męczę, a w trakcie akcji nie mam czasu na to żeby trochę dojść do siebie. Dzisiaj to mocniej poczułam, pewnie dlatego, że było trochę więcej dłuższych akcji. Starałam się wdychać to powietrze, żeby złapać trochę więcej luzu, ale nie do końca to wychodziło, przez to, że byłam taka spięta. I właśnie dlatego kilka razy mnie przytkało, te akcje kosztowały mnie o wiele więcej niż gdziekolwiek indziej – wyznała podczas konferencji.