Iga Świątek-Jessica Pegula: typy, kursy, transmisja (07.11.2024)

W 2. kolejce spotkań najlepsza do niedawna rakieta świata poległa z Coco Gauff i jej awans do półfinałów WTA Finals staje pod sporym znakiem zapytania. W czwartek Polka zmierzy się z inną Amerykanką, a oto moje typy na mecz Iga Świątek – Jessica Pegula (7.11.2024, godz. 13:30).

Ja w meczu Iga Świątek – Jessica Pegula kibicował będę rzecz jasna Polce, natomiast obawiam się, że Amerykanka zdoła ugrać co najmniej jednego seta, a kurs na taki scenariusz w Fortunie wynosi 1.78.

Skąd taki pomysł na kupon? O tym za moment. Póki co musisz pamiętać, że jako nowy gracz w Fortunie taki zakład możesz zagrać bez ryzyka utraty środków.

Gdyby okazało się, że zabraknie Ci szczęścia, a Twój pierwszy kupon po rejestracji z naszym kodem BONUSONET będzie przegrany, to bukmacher zwróci Ci całą stawkę aż do 100 PLN, a cashback w gotówce nie wymaga obrotu. Środki przelewasz do banku lub grasz dalej w Fortunie!

Nie chcesz wpłacać depozytu, lecz wolisz przetestować ofertę Fortuny za darmo? Bukmacher ma również coś dla Ciebie! Wyślij skany dowodu i zweryfikuj swoje nowe konto gracza w tej firmie, a chwilę później otrzymasz w 100% darmowy zakład o wartości 20 PLN, za który obstawisz dowolne zdarzenie z oferty bukmachera.

O ile w starciu z Barborą Krejcikovą Idze Świątek udało się oszukać przeznaczenie, tak w meczu przeciwko Coco Gauff Polce nie udało się uciec spod topora, a porażka z Amerykanką stawia awans Świątek do półfinału WTA Finals 2024 pod sporym znakiem zapytania, zaś najgorszy jest fakt, że raszynianka nie ma własnego losu w swoich rękach i musi liczyć na pomoc rywalek. W czwartek Polka musi ograć inną Amerykankę Jessicę Pegulę, a następnie liczyć na to, że Gauff pokona Czeszkę.
Oczywiście żaden element takiego scenariusza nie jest wykluczony, ale też nie będzie sprawą oczywistą. W starciu z Coco Gauff Iga Świątek popełniła aż 47 niewymuszonych błędów i jak sama przyznała w pomeczowym wywiadzie mocno odczuwa skutki tak długiego rozbratu z kortem. Pegula wygrała 2/3 poprzednich meczów przeciwko Świątek, umie grać z Polką i obawiam się, że w czwartek poprzeczka będzie wisiała bardzo wysoko. Serce będzie kibicowało Idze, jednak rozum szepcze na ucho, że może nie być happy endu.