NFL
Iga Świątek odmawia uściśnięcia dłoni sędziemu i płacze podczas wywiadu po meczu olimpijskim.
Iga Świątek została pogrążona w łzach po tym, jak została wyeliminowana z Igrzysk Olimpijskich przez Qinwen Zheng w czwartek popołudniu. Numer 1 na świecie odmówiła uściśnięcia dłoni sędziemu po przegranej 6-2, 7-5 i później odeszła od wywiadu, by się rozpłakać.
Świątek nie przegrała meczu na Roland Garros przez 1189 dni, od 2021 roku, a porażka zakończyła jej serię 25 zwycięstw z rzędu na tej nawierzchni. Utrata prawdopodobnie najlepszej szansy na zdobycie złotego medalu na ulubionej nawierzchni wywarła na niej ogromne wrażenie.
Chociaż nadal ma szansę na zdobycie medalu brązowego w meczu z przegraną z pary Schmiedlova-Vekic, jej reakcja pokazuje, jak bardzo zależało jej na złotym medalu, biorąc pod uwagę, że zazwyczaj jest osobą pełną szacunku. Zheng szybko wygrała pierwszy set 6-2, zanim Świątek odpowiedziała w drugim secie, prowadząc 4-0.
Jednak Świątek szybko załamała się, tracąc cztery gry z rzędu, podczas gdy Qinwen przygotowywała się do meczu o złoty medal. Rozstawiona z numerem 6 Zheng zdobyła jeszcze jednego breaka i zakończyła mecz potężnym serwisem. Kiedy Zheng padła na ziemię, ślad piłki został sprawdzony i uznany na korzyść Chinki. Świątek, po wymianie uścisków na siatce, przeszła obok sędziego i po meczu, w trakcie swoich obowiązków medialnych, odeszła, by się rozpłakać w połowie wywiadu z Eurosportem.