Connect with us

NFL

Jadzia i Madzia zginęły straszną śmiercią. Z rąk matki. Sąd zdecydował

Published

on

Uratował ją mąż, który wrócił do domu w Kobylej Górze (woj. wielkopolskie). Ani Jadzi († 9 l.), ani Madzi († 13 l.) już nie był w stanie pomóc. Dziewczynki zginęły z rąk matki, Krystyny K. (47 l.). Kobieta za zbrodnię jednak nie odpowie, choć biegli stwierdzili, że w przyszłości może popełnić podobne przestępstwo.

Miała je chronić, troszczyć się o nie i przede wszystkim kochać. Zadała im ból, cierpienie i śmierć. Jadzię udusiła w sypialni. Madzię zadźgała nożem. Ciała dziewczynek znalazł ich tata, gdy wrócił do domu w Kobylej Górze.

To był 20 kwietnia 2023 r. w Kobylej Górze pod Ostrzeszowem. Wracający z pracy Jan nie mógł dostać się do domu. Nikt i nic nie odpowiadało na jego wołanie i stukanie do drzwi. W końcu wybił szybę, by wejść do środka. Tam znalazł ciała córeczek i zakrwawioną żonę. Zadzwonił po pomoc. To był rozpaczliwy krzyk o ratunek dla najbliższych.

Jadzi i Madzi nie udało się uratować. Ich matce przywrócono czynności życiowej. Kobieta w ciężkim stanie trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej w kaliskim szpitalu.

Nie było wątpliwości, że śmierć dzieci była wynikiem zbrodni. 9-letnia Jadzia została uduszona w sypialni. Madzi zadano kilkadziesiąt ran kłutych i ciętych w różne części ciała. Biegli nie byli w stanie ustalić, które z dziewczynek została zabita jako pierwsza.

Oskarżoną o zbrodnię była matka dziewczynek. Krystyna K. po zabójstwie dzieci podjęła próbę samobójczą. Dokonała samookaleczeń. Przed śmiercią uratował ją mąż, który wrócił z pracy i wezwał służby medyczne.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAmax24