Noc pełna emocji! To wtedy poznamy wyniki wyborów prezydenckich w USA

Obywatele Stanów Zjednoczonych stają przed historyczną decyzją. Czy Amerykanie ponownie zaufają Donaldowi Trumpowi, czy też otworzą nowy rozdział, wybierając Kamalę Harris, jako pierwszą kobietę w fotelu prezydenta USA? W Polsce sympatycy amerykańskiej polityki przygotowują się na noc bez snu, bowiem pierwsze wyniki wyborów prezydenckich w USA zaczną napływać dopiero po północy naszego czasu.

Z uwagi na różnicę czasu pomiędzy Polską a USA będziemy śledzili spływające wyniki wyborcze w nocy z 5 na 6 listopada. Pierwsze lokale wyborcze w stanach Indiana i Kentucky zakończą głosowanie o północy czasu polskiego. To właśnie od nich rozpocznie się wyborcza gorączka, która będzie stopniowo narastać w miarę zamykania kolejnych lokali.
Historia uczy nas, że czasem wynik jest znany niemal od razu po zamknięciu lokali. Tak było w przypadku reelekcji Baracka Obamy. Natomiast w 2020 r., kiedy toczyła się wyjątkowo zacięta rywalizacja, na ostateczne wyniki czekano aż kilka dni. W tegorocznych wyborach, zważywszy na wyrównane poparcie kandydatów, istnieje ryzyko, że wynik ponownie poznamy po wielu dniach niepewności.

Najwięcej emocji wzbudza głosowanie w kluczowych stanach. To właśnie wynik w tych miejscach może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść jednego z kandydatów. Pierwszy z nich, Georgia, zamyka swe lokale wyborcze o godz. 1 czasu polskiego. Pół godziny później zamkną się lokale wyborcze w Karolinie Północnej. O 2.00 zakończy się głosowanie w Pensylwanii oraz częściowo w Michigan. Godzinę później (o 3.00 w Polsce) zamkną się pozostałe lokale w Michigan, a także w Arizonie, Wisconsin. O 4.00 zakończy się głosowanie w Nevadzie, natomiast o 5 w Kalifornii.