NFL
Przyjaciel pożegnał Elżbietę Zającównę. Tak podziękował rodzinie
W środę 6 listopada o godz. 12 rozpoczęła się msza żałobna w intencji zmarłej Elżbiety Zającówny. Wzruszającą przemowę wygłosił bliski przyjaciel aktorki. Jego słowa chwytają za serce…
Informacja o śmierci Elżbiety Zającówny przekazał w internecie ZASP 29 października 2024 r. “Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła, grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym »Pieszo« Mrożka. Wielką popularność przyniosły jej role Natalii z filmu »Vabank« i »Vabank II« czy Hanki Trzebuchowskiej w serialu »Matki, żony i kochanki« Juliusza Machulskiego, u którego zagrała też Aktorkę Krystynę w obrazie »V.I.P«, czy Strażniczkę w blokhauzie w »Seksmisji«” – napisał w smutnej informacji na Facebooku.
6 listopada br. w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie zgromadzili się najbliżsi i przyjaciele aktorki. Pojawili się m.in. Katarzyna Butowtt, Bogna Sworowska, Jerzy Kryszak, Daria Widawska i Małgorzata Potocka.
Msza żałobna rozpoczęła się o godz. 12. Poprowadził ją ksiądz Grzegorz Michalczyk. – Żegnamy dobrego, pięknego i wrażliwego człowieka – mówił na początku nabożeństwa. – Bóg teraz na wieki będzie ogarniał swą miłością panią Elżbietę – dodał.
Krzysztof Szuster przemówił po zakończeniu mszy żałobnej. Prezes Związku Artystów Scen Polskich pożegnał swoją bliską przyjaciółkę.