Racewicz popiera zakaz spowiedzi dla dzieci. “Po drugiej stronie jest drań bez powołania z chorymi fantazjami”

W świetle dyskusji dotyczących bezpieczeństwa dzieci w Kościele Joanna Racewicz dołączyła do debaty na temat spowiedzi małoletnich. Na swoim profilu na Instagramie wyraziła poparcie dla idei zakazu tej praktyki, podkreślając przy tym, że jej intencją nie jest podważanie wiary w Boga, ale troska o “ostrożność wobec Jego personelu naziemnego”.

Dyskusja została wywołana przez Damiana Maliszewskiego z “Gazety Wyborczej”, który wskazał na potrzebę ochrony najmłodszych przed potencjalnymi nadużyciami ze strony duchowieństwa. Joanna Racewicz przyznała Maliszewskiemu rację, argumentując, że w konfesjonale dzieci są narażone na samotność i potencjalne ryzyko.

Ręce składają mi się do braw, nie do modlitwy. I nie chodzi tu o apostazję, czy atak na Kościół. To nie głos przeciwko. To głos za. W obronie

— zaczęła swój wpis Joanna Racewicz