NFL
Sędzia miał już dość Polaka. Aż nie wytrzymał: czerwona kartka!
Tokio Great Bears zaczęło mecz z Torray Arrows bez Macieja Muzaja w wyjściowym składzie. Polski atakujący na boisku pojawił się w trakcie pierwszego seta, którego jego drużyna przegrała 16:25. Zaliczył jednak pozytywne wejście i trzy kolejne sety Tokio wygrało 25:16, 26:24, 29:27. Zachowanie Polaka w końcówce czwartego seta było jednak fatalne i mogło kosztować jego zespół cenne punkty.
Dla Muzaja obecny sezon jest pierwszym, który spędza w Azji. Ostatecznie Muzaj zakończył mecz z 11 pkt, kończąc 9 z 23 ataków. W drugim secie Polak zobaczył żółtą kartkę za dyskusje z arbitrem po jego agresywnym przebiciu oburącz. Sytuacja niemal powtórzyła się przy wyniku 24:23 dla Tokio w czwartej partii.
Tokio prowadziło 24:22 i miało dwie piłki meczowe, ale długa akcja zakończona atakiem Alana dała punkt drużynie Torray Arrows. Jedno z zagrań w czasie wymiany wzbudziło jednak kontrowersje i Muzaj znów wdał się w potyczkę słowną z sędzią, który tym razem pokazał mu czerwoną kartkę, co kosztowało jego zespół stratę punktu i zmarnowanie drugiej piłki meczowej.
Ostatecznie Tokio zdołało jednak zamknąć mecz w czterech setach i sięgnąć po komplet punktów. Po 17 pkt dla drużyny zdobyli Alexandre Ferreira oraz Rikusho Goto. Po stronie Torray Arrows 24 “oczka” zdobył były atakujący Indykpolu AZS-u Olsztyn, Alan.
Zobacz także: Dyktowali warunki i pokonali ZAKSĘ. Olsztyn nadal przegrywa po zmianie trenera
Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł także zespół Aleksandra Śliwki. Suntory Sunbirds wygrało 3:0 z Vorreas Hokaido, ale polski przyjmujący nie znalazł się w składzie meczowym swojej drużyny, bo wciąż leczy kolano.
Po trzech kolejkach ligi japońskiej Tokio Muzaja zajmuje ósme miejsce w tabeli, a Sunbirds jest szóste.