NEWS
Strona główna Ardanowski i Kołodziejczak alarmują w sprawie sytuacji w rolnictwie: “Mają nóż na gardle. Niech rząd nie mówi, że nic nie może” Ardanowski i Kołodziejczak alarmują w sprawie sytuacji w rolnictwie: “Mają nóż na gardle. Niech rząd nie mówi, że nic nie może”

Strona główna Ardanowski i Kołodziejczak alarmują w sprawie sytuacji w rolnictwie: “Mają nóż na gardle. Niech rząd nie mówi, że nic nie może”
Ardanowski i Kołodziejczak alarmują w sprawie sytuacji w rolnictwie: “Mają nóż na gardle. Niech rząd nie mówi, że nic nie może”
Były minister rolnictwa w rządzie PiS i były wiceszef tego resortu z KO apelują na łamach „SE” do rządu o pilne działania. Ceny niektórych warzyw i owoców na skupach są tak niskie, że nie opłaca się ich zbierać z pola. – Bez względu na wszystko trzeba pomóc rolnikom – uważa Michał Kołodziejczak (37 l.). – Rząd nie może umywać rąk. Rolnicy mają nóż na gardle – mówi Jan Krzysztof Ardanowski (64 l.) z Wolnych Republikanów
Bez względu na wszystko potrzebna pomoc
Zbiory warzyw i owoców są w tym roku rekordowe. Rośnie też import z innych krajów. W efekcie ceny na skupach spadają do poziomów, które dla wielu rolników oznaczają widmo bankructwa. Jan Krzysztof Ardanowski domaga się natychmiastowych działań rządu. – Trzeba pomóc w rozłożeniu kredytów na dłuższe terminy i w wyeksportowanie części płodów rolnych. Potrzebne jest też dofinansowanie przechowalnictwa i przeznaczenie części zbiorów na cele niespożywcze, jak biopaliwa – wylicza Ardanowski. – Minister rolnictwa zaklina rzeczywistość, a powinien przedstawić pomysł jak rozwiązać tę sytuację. Bez względu na wszystko trzeba teraz pomóc rolnikom, a później przedstawić długofalową wizję działania – mówi Michał Kołodziejczak.
Express Biedrzyckiej – Kazimierz Krupa | 2025 10 08
Różnice między sprzedażą a skupem są bardzo duże
Minister Stefan Krajewski w ostatnich dniach odniósł się do alarmujących doniesień o możliwych zmowach cenowych, które miałyby negatywnie wpływać na dochody rolników. Zapewnił, że podjął już konkretne kroki w celu wyjaśnienia tych informacji. – To prawda, że różnice cenowe pomiędzy skupem a sprzedażą detaliczną są bardzo duże. W związku z tym oraz w związku z docierającymi do nas sygnałami o podejrzeniach zmów cenowych, skierowałem pismo do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) z prośbą o zbadanie, czy dochodzi do takich praktyk – podkreślił minister. Dodał, że drugie pismo skierował do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
Minister Krajewski oczekuje od KOWR szczegółowej analizy umów zawieranych z rolnikami, aby sprawdzić, czy nie zawierają one klauzul sztucznie zaniżających ceny w skupach.