NFL
Tak zareagowali na przybycie Roberta Lewandowskiego. Istne szaleństwo
Serbowie nie mają wątpliwości, że w środowy wieczór stadion w Belgradzie będzie wypełniony do ostatniego miejsca. Jednym z ważnych powodów jest występ Roberta Lewandowskiego, który na tym obiekcie wyczyniał już cuda. Teraz chce to powtórzyć w koszulce Barcelony. — Część osób na pewno przyjdzie na stadion w koszulkach Bayernu, ale z jego nazwiskiem — nie ma wątpliwości serbski dziennikarz Vladimir Żivanović w rozmowie z serwisem SportoweFakty WP. Mecz Crvena zvezda Belgrad — FC Barcelona w Lidze Mistrzów rozpocznie się o godz. 21.00.
Robert Lewandowski, dawny koszmar Crveny zvezdy, wraca do Belgradu, mając w zasięgu ręki kamień milowy” — głosi “Mundo Deportivo” i przypomina piękne chwile Polaka z serbskiego obiektu sprzed lat. Fani z tego kraju traktują go jednak wyjątkowo, co tłumaczy jeden ze znanych redaktorów.
Część osób na pewno przyjdzie na stadion w koszulkach Bayernu, ale z jego nazwiskiem. Nie chodzi tylko o jego znakomitą grę, lecz także o to, że pochodzi z innego “wschodniego” kraju, który uważamy za bliski nam. Inaczej patrzymy na niego niż chociażby na Messiego i Ronaldo — tłumaczy redaktor naczelny portalu kompas-info.com.
Już po przybyciu drużyny Blaugrany dało się odczuć, że zainteresowanie Polakiem jest ogromne. Wielu fanów krzyczała jego nazwisko i miała ze sobą jego koszulki, nie tylko Barcelony, ale i poprzedniego klubu.
— Lewandowski jest bez wątpienia jednym z najlepszych napastników na świecie, według mnie najlepszym w ostatniej dekadzie. Polak już tu przyjechał w 2019 r. z Bayernem i zdobył cztery gole — przypomina Żivanović.
W środę na Marakarnie, czyli stadionie Rajko Miticia polski snajper musi spodziewać się bardzo ciepłego przywitania. Crvena zvezda przegrała jak na razie wszystkie trzy spotkania w LM i faworyt starcia w Serbii jest jeden. Brak gola Lewandowskiego może być zawodem dla miejscowych kibiców, którzy przyjdą dziś w koszulkach z jego nazwiskiem. Początek meczu o godz. 21.00.