NFL
Terlikowski szczerze o wyborze nowego metropolity warszawskiego. “Przytyk dla polskich hierarchów”
Rewolucji w polskim Kościele nie będzie, możemy mówić o stopniowej ewolucji – stwierdza publicysta Tomasz Terlikowski, komentując dla “Faktu” nominację katowickiego arcybiskupa Adriana Galbasa (56 l.) na urząd warszawskiego metropolity. Galbas zastąpi ustępującego z urzędu kardynała Kazimierza Nycza (75 l.), który kierował warszawską archidiecezją od 2007 r. Zdaniem Terlikowskiego na radykalne zmiany nie pozwolą polscy hierarchowie kościelni.
Wprawdzie nominacja Galbasa przez Stolicę Apostolską jest dla nich przytykiem i sygnałem ostrzegawczym, że Watykan głęboko nie zgadza się z kierunkiem na przetrwanie i budowanie zamkniętej twierdzy, jaką przyjęli polscy biskupi, wybierając na swojego przewodniczącego arcybiskupa Tadeusza Wojdę. Jednak sam Galbas nie jest w stanie dokonać wielkiej zmiany – analizuje publicysta. Zdaniem Terlikowskiego polski Kościół jest w głębokim kryzysie, o czym świadczy odchodzenie wiernych. Kościołowi w Polsce potrzeba nowych twarzy. Jedną z nich jest arcybiskup Adrian Galbas.
W grudniu ub. roku kardynał Kazimierz Nycz złożył rezygnację z funkcji arcybiskupa metropolity warszawskiego. Jego przeciwnicy zarzucali mu uwikłanie w politykę i biznes kosztem nauczania. Na nowego biskupa stołeczna archidiecezja czekała prawie rok.
To pokazuje, że mamy krótką ławkę w polskim Kościele. W efekcie tej nominacji mamy obecnie trzy ważne metropolie do obsadzenia. Metropolia krakowska oczekuje na nowego biskupa, który zastąpi arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. W metropolii poznańskiej arcybiskup Stanisław Gądecki osiągnął już wiek emerytalny. Z kolei w metropolii katowickiej biskup został przeniesiony do Warszawy. Rodzi się pytanie, czy Watykan znajdzie odpowiednich kandydatów na pozostałe trzy stanowiska? – zastanawia się Tomasz Terlikowski. Dodaje, że w dalszym ciągu nominacje następują zgodnie z procedurami. – Nie ma szybkich awansów, żaden ze zwykłych szeregowych księży nie ma takiej możliwości. Musi przejść odpowiednią ścieżkę – dodaje publicysta.
O arcybiskupie Adrainie Galbasie można powiedzieć, że to człowiek do specjalnych zdań. Objął katowicką diecezję w maju 2023 r., gdy ówczesnemu arcybiskupowi Wiktorowi Skworcowi zaczęto głośno zarzucać współpracę z SB oraz tuszowanie pedofilii czasach, gdy rządził inną diecezją. Przez krótki okres od października 2023 r. do maja br. papież Franciszek mianował Galbasa jednocześnie administratorem apostolskim w sosnowieckiej diecezji, gdzie po skandalach obyczajowych z udziałem duchowych rezygnację z urzędu złożył sosnowiecki ordynariusz ksiądz biskup Grzegorz Kaszak.