To zaskoczyło analityka. Wskazał ewidentny wniosek z wyborów

Oficjalnie zakończyło się głosownie w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wybrali swojego nowego prezydenta. Zdaniem wielu mediów jest nim Donald Trump. O pierwszych wnioskach płynących z amerykańskich wyborów, “Fakt” rozmawiał z Bartłomiejem Kotem, analitykiem ds. międzynarodowych z Fundacji Kazimierza Pułaskiego

Ostatnim stanem, w którym zakończyło się głosowanie, były Hawaje. Stało się to 6 listopada o godz. 7 czasu polskiego.
Przypomnijmy. Ze względu na dużą powierzchnię USA głosowanie rozpoczynało się i kończyło w różnych godzinach, zależnie od strefy czasowej. Na Hawajach, najdalej na zachód położonym stanie kraju, do zdobycia są cztery głosy elektorskie.

Donald Trump został naszym prezydentem elektem – ogłosił w nocy z wtorku na środę (czasu lokalnego) Republikanin, spiker Izby Reprezentantów USA Mike Johnson, cytowany przez Reutera.
Polityk zapowiedział, że Republikanie są gotowi i przygotowani do natychmiastowego działania zgodnie z programem Trumpa “America First”.

Wcześniej zwycięstwo Trumpa w wyborach prognozowały ośrodek analityczny Decision Desk HQ oraz konserwatywna telewizja Fox News.

Według agencji AP Trump zdobył dotychczas 247 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów Kamala Harris — 210. Według dziennika “New York Times” zwycięstwo Trumpa jest “bardzo prawdopodobne”.