Wszystko wskazuje, że Flick stworzył potwora. I to nie tylko z Lewandowskiego

Zawodnicy trenera Hansiego Flicka bezlitośnie znokautowali Real Madryt na jego stadionie 4:0, a jednym z głównych czarodziejów widowiska w stolicy Hiszpanii był reprezentant Polski Robert Lewandowski. Znakomite przygotowanie fizyczne to jedno, a drugie to głód w strzelaniu kolejnych goli. Czy Flick stworzył potwora? Po 11 kolejkach LaLigi wszystko wskazuje na to, że tak. A kolejni piłkarze z drugiego szeregu pod okiem Niemca stają się liderami zespołu.

Obie drużyny przystępowały do El Clasico po znakomitych występach i wygranych w meczach Ligi Mistrzów. Po remontadzie w spotkaniu z Borussią Dortmund i odwróceniu wyniku z 0:2 do 5:2 kibice Królewskich mieli nadzieję, że oto właśnie wrócił stary, dobry Real, akurat na bezpośrednie starcie z Barceloną na swoim terenie. Co więcej, trener Carlo Ancelotti zapowiadał na konferencji prasowej przed tym meczem, że ma na Blaugranę specjalny plan.