NFL
Wypadek szkolnego busa w Małopolsce. Dzieci były przerażone
Do groźne wyglądającego zdarzenia doszło w Rudniku (woj. małopolskie). Szkolny bus przewożący 11 uczniów zderzył się z samochodem osobowym. Jak ustalił “Fakt”, 10-letnia dziewczynka trafiła do szpitala, a trojgu innym młodym pasażerom udzielono pomocy na miejscu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 4 listopada. Szkolny bus odwoził dzieci po zajęciach do domów. Podróżowało nim 11 uczniów oraz opiekun.
W Rudnikach (pow. myślenicki) nagle doszło do zderzenia z osobowym volkswagenem. Jak podał serwis ratownik112.net, na koniec bus wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Służby alarmowe zgłoszenie o wypadku otrzymały około godz. 13.50. Wkrótce na miejscu zaroiło się od wozów ratunkowych.
Początkowo sytuacja wyglądała poważnie. Na szczęście skończyło się na lekkich potłuczeniach i ogromnym strachu. Uczniów z miejsca zdarzenia odbierali rodzice.
— Tylko jedna osoba, 10-letnia dziewczynka, została zabrana do szpitala — mówi dla “Faktu” podkomisarz Dawid Wietrzyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach.
Dokładne okoliczności zdarzenia bada policja. Ale obecnie sprawę traktuje jako kolizję drogową. Wstępne ustalenia wskazują, że do zdarzenia przyczynił się kierowca osobówki. Z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w bok szkolnego busa. Obaj kierowcy byli trzeźwi. — Kierowca volkswagena za spowodowanie zagrożenia został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł — mówi podkomisarz Wietrzyk,