NEWS
Zdecydowana deklaracja ministra Żurka. Szczegóły ➡️
Zdecydowana deklaracja ministra Żurka. Szczegóły ➡️
Zdecydowana deklaracja ministra — co się wydarzyło?
W dniu 4 grudnia 2025 roku szef resortu sprawiedliwości i prokurator generalny, Waldemar Żurek, opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym przedstawił swoją intencję skierowania wniosku do parlamentu o postawienie przed Trybunał Stanu (TS) kolejnych polityków, podejrzewanych o popełnienie poważnych przestępstw.
Onet News
+1
Jak wskazał – chodzi m.in. o byłego premiera Mateusz Morawiecki, byłego ministra obrony Mariusz Błaszczak oraz byłego ministra rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Onet
+1
„Przez lata udawano, że Trybunał Stanu to martwa instytucja. A przecież jest w Konstytucji po to, by nikt nie był ponad prawem. Ani minister, ani premier, ani żaden inny polityk, bez względu na barwy partyjne” — powiedział Żurek.
Onet
Podkreślił przy tym, że „sprawiedliwość nie może być selektywna”, a obywatel ma prawo oczekiwać, by państwo działało uczciwie i by odpowiedzialność dotyczyła wszystkich.
Onet
Zarzuty i ich kontekst
Zawiadomienie o możliwości postawienia przed Trybunałem Stanu dotyczy spraw, w których działania byłych ministrów — według prokuratury — naruszały prawo lub konstytucję.
Dla byłego premiera Morawieckiego zarzuty wiążą się z tzw. „wyborami kopertowymi”. W przypadku Błaszczaka chodzi o ujawnienie tajnych planów wojskowych — co zdaniem prokuratury miało służyć kampanii politycznej. Ardanowski natomiast ma być oskarżony o niegospodarność, skutkującą stratami państwa rzędu setek milionów złotych.
Onet
+1
Zgodnie z procedurą, po skierowaniu zawiadomienia do marszałka Sejmu Włodzimierz Czarzasty, potrzebne jest poparcie co najmniej 115 posłów, by wniosek wstępny został formalnie złożony — a następnie sprawą zajmuje się sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
Onet
+1
Jeśli Trybunał Stanu orzeknie winę, konsekwencjami mogą być m.in. zakaz zajmowania stanowisk publicznych przez wiele lat, utrata odznaczeń, a wyrok Trybunału jest ostateczny — bez możliwości ułaskawienia.
Onet
+1
Reakcje i znaczenie polityczne
Deklaracja Żurka spotkała się z natychmiastową i ostrą reakcją środowisk związanych z poprzednim rządem. Były premier Mateusz Morawiecki skomentował ją słowami: „Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne”.
W oczach części komentatorów — takich jak prawnik i były polityk Ryszard Kalisz — to sygnał, że nadchodzą duże zmiany. Według nich dążenie do odpowiedzialności konstytucyjnej byłych ministrów to krok w stronę przywrócenia instytucji odpowiedzialności państwowej za rządy.
Z drugiej strony — pojawiają się pytania o motywacje: czy działanie ma charakter czysto prawny, czy raczej polityczny. To istotne wobec stwierdzeń, że przez lata Trybunał Stanu był traktowany jako instytucja martwa, a teraz może być narzędziem w walce politycznej.
Onet
+1
Co dalej? Możliwe scenariusze
Jeśli Sejm zdecyduje się na poparcie wniosku — sprawa trafi do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej; będzie to pierwszy etap procedury prowadzącej do ewentualnego postawienia polityków przed Trybunałem.
Jeśli TS podejmie decyzję o odpowiedzialności — może to oznaczać dla byłych ministrów radykalne konsekwencje: zakaz pełnienia funkcji publicznych, utratę orderów, całkowite wykluczenie z życia politycznego.
Bez względu na wynik, inicjatywa może wpłynąć na klimat polityczny w Polsce — osłabiając wizerunek byłych rządzących i wzmacniając oczekiwanie na odpowiedzialność za decyzje podejmowane władzy.
Dlaczego to ważne?
Deklaracja ministra Żurka przypomina, że instytucje odpowiedzialności konstytucyjnej — takie jak Trybunał Stanu — wciąż są częścią polskiego systemu prawnego, nawet jeśli przez lata były rzadko używane.
Onet
+1
Jeśli proces zostanie przeprowadzony, to może być precedens — pokazujący, że politycy, niezależnie od wysokich stanowisk, mogą być pociągani do odpowiedzialności za decyzje i działania w czasie pełnienia urzędu. To z kolei ma znaczenie dla zaufania obywateli do państwa, rzetel